Recenzja - „Blisko ciebie” Kasie West

Poprosiłam tatę żeby zrobił zdjęcie idąc na wieczorne pływania, jak Wam się podoba jego dzieło? :D

Książki! Tu wszędzie było pełno książek. Wystarczyłoby chwycić jedną z nich. 
Zaszyć się w jakimś kącie i czytać, dopóki ktoś mnie nie znajdzie.


Twórczość Kasie West miałam okazję poznać dopiero przy Chłopaku z innej bajki (wcześniejsze książki autorki jeszcze przede mną) i było to spotkanie niezwykle przyjemne. Stąd, gdy zobaczyłam, że Wydawnictwo Feeria szykuje się na wydanie kolejnej jej książki, byłam bardzo szczęśliwa i po prostu wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Autumn spotyka nieprzyjemna sytuacja: przez przypadek zostaje zamknięta w szkole bibliotece na cały weekend. Gdy wydaje jej się, że gorzej już być nie może, okazuje się, że ma towarzysza. Dax to gość, o którym niewiele wiadomo, poza tym że nie cieszy się dobrą opinią: ciągnie się za nim wspomnienie bójki i poprawczaka. Autumn cały czas ma nadzieję, że Jeff, jej prawie-chłopak, odgadnie, co się jej przydarzyło, i zaraz po nią wróci. Ale Jeff nie przychodzi. Nikt jej nie szuka.
Wygląda więc na to, że Autumn spędzi następne dni, jedząc przekąski z automatu i gadając z gościem, który ewidentnie nie ma na to ochoty. Na początku rozmowa się nie klei, ale gdy Autumn i Dax stopniowo otwierają się przed sobą, dziewczyna widzi, że coś między nimi iskrzy... i zaskakuje. Ale czy poza szkolną biblioteką ich uczucia mają szansę na przetrwania? Czy każde pójdzie swoją starą drogą, czy może… wyruszą wspólną ścieżką?
(Źródło: Wydawnictwo Feeria Young)


Czy w którymś momencie życia każdego książkoholika nie pojawiło się u niego takie marzenie, żeby dać się zamknąć w księgarni lub bibliotece i uzyskać nieograniczony dostęp do książek? Przyznam szczerze, że mignęło mi to przez myśl raz czy dwa. Mogłoby się więc wydawać, że Autumn znalazła się w idealnej sytuacji, nic tylko skakać z radości, prawda? No nie do końca... Jeśli dołożymy do tego fakt, że na zewnątrz szaleje śnieżyca, dziewczyna nie ma możliwości kontaktu z nikim, zapowiada się że posiedzi tam dłużej niż jeden dzień, a dodatkowo ma towarzysza, do którego żywi nie zbyt ciepłe uczucia to jej sytuacja nabiera całkiem nowego wyrazu. No i jest jeszcze ten mały szczegół, że bohaterkę dotykają stany lękowe w stresujących stacjach które potrafią naprawdę skomplikować życie dziewczyny, zwłaszcza że trzyma je w tajemnicy przed swoimi przyjaciółmi.. Krótko mówiąc Autumn czeka kilka naprawdę trudnych dni.

Po Chłopaku z innej bajki miałam wiele dobrego do powiedzenia na temat książki Kasie West i po lekturze Blisko ciebie to się nie zmieniło. Powieście autorki są po prostu przesycone pozytywną energią, że należą do tej szczególnej grupy historii, które pozostawiają we mnie to miłe uczucie wewnętrznego ciepła. Nawet jeśli teoretycznie fabularnie nie mamy do czynienia z niczym nowym, jednak to nie znaczy że powieść jest przewidywalna. Osobiście samego końca nie byłam pewna, Jak Kasie West zdecyduje się po kierować tą historią, mimo że w mojej głowie rozgrywały się najróżniejsze scenariusze.

Zakochałam się w Daxie. Chyba już kilka razy wspominałam, że uwielbiam outsiderowych bohaterów, zwłaszcza takich, którzy nie odkrywają swoich kart od razu.  Pod tym względem – przy kreacji tej postaci – Kasie West spisała się na medal. Również Autumn  nie irytuje swoim zachowaniem. Dziewczyna zmaga się ze swoimi problemami - jak każdy z nas - co przybliża ją do czytelnika i czyni osobę, którą moglibyśmy spotkać na swojej drodze. Warto wspomnieć, że mimo mnogości postaci, tak naprawdę czytelnikowi dalej jest poznać dobrze troje z nich: Atumn, Daxa oraz Jeffa. Względnie nakreśleni są również najlepsi przyjaciele głównych bohaterów, czyli Lisa i Dallin czy rodzina dziewczyny. Pozostali tworzą bardziej tło tej historii, gdyż stanowią niezbędnego elementu, niemniej jednak urozmaicają temu połowy i dodają jej dodatkowego charakteru. Można by się kłócić, czy to dobrze, że Kasie West wprowadziła tak wielu bohaterów, nie mając najwyraźniej zamiaru rozbudowywać ich porterów. Na plus na pewno świadczy fakt, że po zakończonej lekturze nie odczułam żadnego niedosytu, ale też z drugiej strony nie jestem fanem występowania zbędnych postaci, gdy fabuła tak naprawdę tego nie potrzebuje. Autorka ma wyjątkowo lekki i przyjazny dla czytelnika styl pisania, więc i sprawnie między nimi lawiruje. Jednak nie mogę odpędzić się od pytania, czy naprawdę oni wszyscy byli tam niezbędni.

Podsumowując choć Chłopak z innej bajki podobał mi się minimalnie bardziej, to Blisko ciebie stanowczo trzyma dobry poziom innych książek autorki. Powieści Kasie West są idealne na długie letnie dni, gdy będziecie mieli ochotę na dobrą, lekką opowieść. Ja zdecydowanie będę dobrze wspominać tę książkę i bez wahania sięgnę po inne historie pisarki.

Moja ocena: 7/10

Skończyłam czytać: lipiec 2017 r.
Ocena z Lubimy Czytać: 7,35/10
Ilość stron: 390
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 5 lipca 2017 r.
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski
Cena (z okładki): 37,90 zł



-Chciałbyś może zagrać o coś? - zapytałam, patrząc w jego ciemne oczy.
-Ustaliliśmy już, że nic nie masz - odparł.
-Moglibyśmy zagrać o tajemnice. O pytania.



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Feeria Young


Książkę możecie kupić między innymi na empik.com

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi , proszę zostaw po sobie ślad. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Nie mam nic przeciwko linkom, jednak poza nimi, chyba wypadałoby napisać coś więcej ;)



Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka