Podsumowanie roku 2016

W zeszłym roku taki post pojawił się w Sylwestra, ale ponieważ ostatnio jakoś nie idzie mi wyrabianie się w terminarzu, tym razem miniony rok podsumowuję dopiero dziś ;). Koniec grudnia i początek stycznia to ten specyficzny czas, gdy spoglądamy w przeszłość, tworzymy plany oraz postanowienia. Dla mnie ten okres to moment na zerknięcie co można by poprawić lub zmienić (zarówno w moim życiu prywatnym, jak i blogowym) oraz zrobienia podsumowania czytelniczego i jako takich - bardzo luźnych - planów na nadchodzące dwanaście miesięcy.
Poniżej znajdziecie zestawienie książek, które przeczytałam w ubiegłym roku, od najstarszych po najnowsze. Jeżeli na blogu pojawiła się recenzja danej powieści, na pewno jest podlinkowana (wystarczy kliknąć w tytuł).
  • Lauren Oliver Panika     (358)

  • Faye Kellerman Pętla     (495)
  • Laurelin Paige Pokusa     (355)
  • Marie Rutkowski Zdrada     (408)
  • Jojo Moyes Zanim się pojawiłeś     (384)
  • Sarah Dessen Ktoś taki jak ty     (256)



  • Tarryn Fisher Mimo moich win     (304)
  • Laurelin Paige Hudson     (496)
  • Tillie Cole Raze     (400)
  • L.H. Cosway Sześć serc     (480)
  • Estelle Maskame Czy wspominałam, że Cię kocham?     (408)
  • Alice Clayton Nie dajesz mi spać     (400)
  • Virginia Boecker The witch hunter. Łowczyni     (396)
  • Mhari McFarlane Kim jest ta dziewczyna?     (511)
  • Katy Evans Manwhore     (400)
  • Jenny Han, Siobhan Vivian Ogień za ogień     (487)
  • Alice Clayton Z tobą się nie nudzę     (336)
  • Amber Smith Co mnie zmieniło na zawsze     (391)
  • Estelle Maskame Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?      (360)
  • J. Daniels Słodkie opętanie     (352)
  • Estelle Maskame Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię?     (330)
  • Alice Clayton Nie dzwoń do mnie     (208)
  • Kendall Ryan Working it. Kusząca kariera     (400)
  • Kendall Ryan Jesteś zagadką     (214)
  • Emma Chase Unieważnienie     (416)
  • Emma Chase Skazanie     (424)
  • Katie Alender Bardziej martwa być nie może     (456)

  • Olivia Cunning Za sceną     (304)
  • Olivia Cunning Ostra gra     (320)
  • Olivia Cunning Gorący rytm      (335)
  • Olivia Cunning Mocne uderzenie      (336)
  • Laurelin Paige Znajdź mnie     (336)

Podsumowując...
W sumie w 2016 roku przeczytałam 79 książek i tego wyniku jestem bardzo zadowolona :D. Zwłaszcza, że nie liczyłam tutaj powieści, do których udało mi się wrócić, a musicie wiedzieć, że są miesiące, gdzie mam ochotę tylko odświeżać historie, które już poznałam. Jak widzicie były okresy, gdzie czytałam więcej, a były takie, gdzie mniej... największą niemoc złapałam w lutym, ale jeśliby go pominąć utrzymałam swoje postanowienie dotyczące przynajmniej trzech powieści miesięcznie. W sumie udało się przeczytać ponad 30 000 stron, statystycznie około 2 500 na każde 30 dni - to o 29 powieści i 4 000 stron więcej niż w ubiegłym roku ;).

Na blogu tradycyjnie nie pojawiły się recenzje wszystkich tych książek, z wielu powodów - czasami winny był absolutny brak czasu wolnego w domu (np. w listopadzie), w innych wypadkach okazywało się, że nie mam nic do powiedzenia na temat danej pozycji (np. w przypadku twórczości Olivii Cunning), a czasem okazywało się, że zanim zdążyłam coś napisać nie pamiętałam praktycznie niczego, o czym miałam mówić (więc dochodziłam do wniosku, że dana powieść nie jest warta wspomnienia).

Daruję sobie wybieranie najlepszych i najgorszych książek - tutaj udało mi się wyrobić w grudniu, więc jeśli ciekawi Was, co zrobiło na mnie wrażenie, a co należy omijać szerokim łukiem to serdecznie zapraszam na Hity i kity roku 2016

Przejrzałam też statystyki i wychodzi, że w 2016 r. odwiedziliście mój blog ponad 40 000 razy i to więcej niż mogłam sobie wymarzyć w zeszłorocznym podsumowaniu <3. Dziękuję Wam, że nawet jeśli ja nie mam czasu tu zaglądać, Wy nadal wpadacie, zwłaszcza za wszystkie miłe słowa, które zostawiacie, gdy ja wylewam swoje żale - to naprawdę, naprawdę wiele dla mnie znaczy :). 



Postanowienia noworoczne...
Nie lubię robić noworocznych postanowień, bo rzadko udaje mi się ich trzymać, ale tym razem uczynię wyjątek - tak bardzo jak bym tego chciała, nie mogę wydłużyć swojej doby, a czasem trzeba spać - chciałabym, żeby blog na powrót stał się bardzo ważną częścią mojego tygodnia. Od października było z tym różnie, ale raczej stawiałam go na ostatnim miejscu swojej listy priorytetów, a to bardzo chciałabym zmienić. W styczniu i lutym czeka na mnie całe mnóstwo zaliczeń, stąd nie wiem czy uda mi się zrealizować moje plany od razu, ale chciałabym jakoś unormować choćby pojawianie się postów - i tak podsumowanie będzie pojawiać się pierwszego dnia nowego miesiąca, a posty w każdą środę i sobotę. Postaram się też w końcu pisać coś regularnie do Porozmawiajmy o..., jednak z tym zawsze jest różnie, ponieważ nie cierpię lania wody, a więc brak inspiracji = brak posta.

Czy jest coś, czego Waszym zdaniem tu brakuje? Ten blog jest ważną częścią mojego życia i uwielbiam pisać, ale przecież nie robię tego tylko dla siebie ;). Jeśli macie jakieś uwagi, zastrzeżenia, propozycje... proszę dajcie mi znać, a ja w klimacie noworocznych postanowień postaram się coś zmienić/ulepszyć, żebyście mieli po co tu zaglądać.





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi , proszę zostaw po sobie ślad. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Nie mam nic przeciwko linkom, jednak poza nimi, chyba wypadałoby napisać coś więcej ;)



Drogi Czytelniku,
Bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach. Jeśli podobało Ci się tutaj lub masz jakieś zastrzeżenia czy uwagi, daj mi o tym znać. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej :).
Całusy
Ola

PS. Jeśli sam prowadzisz bloga, zostaw link, łatwiej będzie mi Cię odwiedzić, jednak poza nim, chyba wypadałoby napisać coś więcej? ;)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka